128l "za rączkę"

Wielkimi krokami przymierzam się do odpalenia mojego afrykańskiego biotopu w większej odsłonie.

Postanowiłem założyć ten temat, w którym przedstawię moje przemyślenia, bo mam kilka zagwozdek i chciałbym poznać waszą opinię.

Pierwsza rzecz to podłoże. Na górę oczywiście pójdzie piasek kwarcowy. I tu pierwsze pytanie. Jaki piasek ? W obecnym akwarium mam jakiś piasek do piaskownic i mam problem z zejściem z PH poniżej 6. Miałem też Kreisel, ale ten trzeba było płukać i płukać - chciałbym tego uniknąć. Z tego co czytam najlepsze opinie ma chyba "piasek z OBI" - jako neutralny. Mam jeszcze retne we Wrocławiu, warto? Zależy mi w sumie, żeby piach wyglądał naturalnie, być może dam kilka gradacji. Do tego jakiś żwirek kwarcowy, tylko żeby nie był zbyt pstrokaty, ktoś ma jakiś sprawdzony, neutralny?

Drugie pytanie - co pod spód? Myślę o kwaśnym torfie, ale boje się, czy Barwniaki nie wykąpią go na wierzch. Z drugiej strony, jeśli to czysty torf, to nic złego się nie stanie jeśli trochę wykopią... Rośliny na bank będą w doniczkach.

Do tej pory w akwarium miałem lawę - taką sklepową, czerwoną. Teraz chcę osiągnąć bardziej naturalny efekt i dlatego planuję wymienić ją na polny bazalt. W sumie to lawa i to lawa Natargałem już dwie reklamówki i zrobiłem próbę octową i wygląda ok - tzn. nic nie bąbelkuje. Myślicie, że takie kamole można wrzucić i utrzymać lekko kwasowe odczyny?

Ostatnia sprawa to tło. Teraz mam czarne i jestem z niego zadowolony, ale podpatrzyłem sobie w tegorocznym konkursie BADC takie coś:



Taki efekt można chyba osiągnąć przyklejając półprzezroczysta folię i podświetlając z tyły np diodą 1w. Co myślicie?

Rozpisałem się, ale jestem w pracy i trochę się nudzę, więc wybaczcie

Liczę na mocno subiektywne opinie. Dziękuję za uwagę