Miałem do niedawna 5 sztuk tych rybek. Kupione jako 5 samic. Dwie były większe, trzy mniejsze. Bardzo szybko największa przebarwiła się i zamieniła w samca. I rozstawiała pozostałe anthiasy po kątach. Druga pod względem wielkości też już miała wydłużony pierwszy promień płetwy grzbietowej ale ubarwienie zostało u niej takie jak u samicy. I tak od miesięcy był spokój. Do niedawna. 2-3 dni temu zobaczyłem, jak niedoszły samiec atakuje samca. Nie wiem czy z jakiegoś powodu samiec był osłabiony, czy tak go konkurent załatwił ale na ratunek było już za późno. Zostały 4 sztuki, jedna większa która będzie z pewnością samcem i 3 mniejsze samice. I mam nadzieję, że taki stan się już utrzyma, gdyż samiec jest zdecydowanie większy a samice są jednakowej wielkości, sporo mniejsze od samca.
Wniosek: kupując anthiasy warto wybierać je tak, aby tylko jedna ryba była większa a pozostałe (mniejsze) miały podobny rozmiar. Może pozwoli to uniknąć takiej sytuacji, jaka miała miejsce u mnie w akwarium.
Wniosek: kupując anthiasy warto wybierać je tak, aby tylko jedna ryba była większa a pozostałe (mniejsze) miały podobny rozmiar. Może pozwoli to uniknąć takiej sytuacji, jaka miała miejsce u mnie w akwarium.