Poniżej kilka praktycznych porad, które powinien znać każdy akwarysta, a niestety wielu albo takie podstawy zapomniało, albo nigdy ich nie ogarnęło:
1. Przyjęte jest iż wymiary zbiornika podajemy w cm w układzie długość x szerokość x wysokość (głębokość); przykładowo 100x40x50, oznacza akwarium o dnie 100x40cm
2. Litraż zbiornika o prostokątnym dnie liczymy mnożąc wymiary w decymetrach (bo litr, to dm3) więc zbiornik 100x40x50 dla potrzeb liczenia litrażu mamy 10x4x5, czyli 200dm3 (litrów)
3. Podawanie minimalnego litrażu potrzebnego jakiejś rybie jest kiepskiej jakości uproszczeniem opartym najczęściej o "standardowe" wymiary zbiorników. W dzisiejszych czasach, gdy akwaria na zamówienie stanowią coraz większą grupę zbiorników, dużo bardziej zasadne jest podawanie minimalnych wymiarów dna i minimalnej wysokości zbiornika dla danego gatunku. Przykładowo dla małych zwierząt żyjących głównie przy dnie (pielęgniczki, kiryski, krewetki karłowate itp.) wysokość ma marginalne znaczenie (spokojnie 20cm jest wystarczające) a bardzo duże znaczenie ma powierzchnia dna. Stąd można spokojnie ryby trzymać na dużym dnie ale w zbiorniku z mniejszym niż "zalecany" minimalnym litrażem, który znajdziemy gdzieś w internecie.
4. Litraż też ma jednakowoż znaczenie, ale tylko w kwestii starej maksymy: "best sollution for pollution is dillution", czyli najlepszym sposobem na zanieczyszczenia jest ich rozcieńczenie. W prostej linii - im większa obsada, bardziej zanieczyszczająca zbiornik, tym wskazany większy litraż (z uwzględnieniem oczywiście oczyszczania wody przez rośliny i działania akwarysty -> podmiany wody).
5. Wielkość filtra (jego przepływ i objętość mediów) dobieramy nie pod litraż zbiornika a pod planowaną obsadę zwierzęcą, specyficzne wymagania ryb (niektóre lubią nurt szybki inne wodę prawie stojącą) i ilość roślin w zbiorniku (są one doskonałym "filtrem" biologicznym). W każdym typie zbiornika należy zapewnić jednakże dobrą cyrkulację wody.
6. Oświetlenie dobieramy zawsze pod wymagania roślin. Ryby najczęściej wolałyby go mniej i by było przytłumione, więc jeśli nie musimy robić "solarium" dla roślin, to ilość światła raczej nie powinna być duża.
7. Obsadę zwierzęcą ZAWSZE dobieramy pod warunki jakie możemy w zbiorniku zapewnić. Parametry wody, siła nurtu, sposób żywienia, temperatura, odpowiednia aranżacja i użycie do niej odpowiednich materiałów, rodzaj podłoża -> to wszystko, poza oczywiście wymiarami szkła, ma znaczący wpływ na nasz wybór.
8. Nie istnieją uniwersalne przeliczniki na litraż/wymiary zbiornika, które uwzględniają WSZYSTKIE potrzeby ryb. Każdy gatunek należy traktować indywidualnie posiłkując się wszakże pewnymi prawidłami wypracowanymi przez akwarystów na przestrzeni dziejów (czyli właśnie tymi przelicznikami). Każdy przelicznik może być swego rodzaju początkiem określania minimów wymiarowych/litrażowych zbiornika, należy jednak KAŻDORAZOWO weryfikować otrzymane z przelicznika wyniki o osobnicze uwarunkowania ryb (stateczność trybu życia, agresję wewnątrz i międzygatunkową, zachowania okołotarłowe, potrzeby życia w grupie/solo), oraz cały układ gatunkowy w zbiorniku (gdy jeden gatunek wykazuje pewną gamę zachowań, inny musi mieć możliwość komfortowego egzystowania i wykazywania swoich zachowań; zajmowanie odpowiednich nisz w zbiorniku)
Aby nasi podopieczni czuli się dobrze (punkty 3-8), abyśmy mogli dogadać się z innymi akwarystami (punkty 1-2) i aby cieszyła nas akwarystyka (wszystkie 8), te 8 punktów wypada spełnić i respektować. Oczywiście nie wyczerpują one tematu w pełni i sporo można jeszcze dodać.
Jeśli natomiast z góry zakładamy iż nasze ryby chcemy trzymać w warunkach dla nich nieoptymalnych, stresogennych i narażać je na choroby, karłowacenie, nadmierną agresję wewnątrzgatunkową i międzygatunkową, wtedy pozostaje nam tylko wierzyć w nasza człowieczą wspaniałość i z punktu widzenia jednostki "wyższej" nie dbając o potrzeby naszych pupili, "cieszyć się" swoim akwarium tłumacząc sobie problemy występujące w zbiorniku na rozmaite sposoby.
Każdy wybiera sam, jednakże niech potem nie dziwi się, gdy jego wybory są oceniane przez innych - często negatywnie. Umiejętność przyjmowania krytyki, zatracona w obecnych czasach przez większość społeczeństwa, jest doskonale widoczna także wśród akwarystów - starajmy się być wyżej i nie traktujmy negowania naszych "kompromisów" jako hejtu. Mamy dość elitarne hobby i bierzemy na siebie odpowiedzialność za żywe istoty.
Powodzenia i przyjemności z prowadzenia zbiornika.
1. Przyjęte jest iż wymiary zbiornika podajemy w cm w układzie długość x szerokość x wysokość (głębokość); przykładowo 100x40x50, oznacza akwarium o dnie 100x40cm
2. Litraż zbiornika o prostokątnym dnie liczymy mnożąc wymiary w decymetrach (bo litr, to dm3) więc zbiornik 100x40x50 dla potrzeb liczenia litrażu mamy 10x4x5, czyli 200dm3 (litrów)
3. Podawanie minimalnego litrażu potrzebnego jakiejś rybie jest kiepskiej jakości uproszczeniem opartym najczęściej o "standardowe" wymiary zbiorników. W dzisiejszych czasach, gdy akwaria na zamówienie stanowią coraz większą grupę zbiorników, dużo bardziej zasadne jest podawanie minimalnych wymiarów dna i minimalnej wysokości zbiornika dla danego gatunku. Przykładowo dla małych zwierząt żyjących głównie przy dnie (pielęgniczki, kiryski, krewetki karłowate itp.) wysokość ma marginalne znaczenie (spokojnie 20cm jest wystarczające) a bardzo duże znaczenie ma powierzchnia dna. Stąd można spokojnie ryby trzymać na dużym dnie ale w zbiorniku z mniejszym niż "zalecany" minimalnym litrażem, który znajdziemy gdzieś w internecie.
4. Litraż też ma jednakowoż znaczenie, ale tylko w kwestii starej maksymy: "best sollution for pollution is dillution", czyli najlepszym sposobem na zanieczyszczenia jest ich rozcieńczenie. W prostej linii - im większa obsada, bardziej zanieczyszczająca zbiornik, tym wskazany większy litraż (z uwzględnieniem oczywiście oczyszczania wody przez rośliny i działania akwarysty -> podmiany wody).
5. Wielkość filtra (jego przepływ i objętość mediów) dobieramy nie pod litraż zbiornika a pod planowaną obsadę zwierzęcą, specyficzne wymagania ryb (niektóre lubią nurt szybki inne wodę prawie stojącą) i ilość roślin w zbiorniku (są one doskonałym "filtrem" biologicznym). W każdym typie zbiornika należy zapewnić jednakże dobrą cyrkulację wody.
6. Oświetlenie dobieramy zawsze pod wymagania roślin. Ryby najczęściej wolałyby go mniej i by było przytłumione, więc jeśli nie musimy robić "solarium" dla roślin, to ilość światła raczej nie powinna być duża.
7. Obsadę zwierzęcą ZAWSZE dobieramy pod warunki jakie możemy w zbiorniku zapewnić. Parametry wody, siła nurtu, sposób żywienia, temperatura, odpowiednia aranżacja i użycie do niej odpowiednich materiałów, rodzaj podłoża -> to wszystko, poza oczywiście wymiarami szkła, ma znaczący wpływ na nasz wybór.
8. Nie istnieją uniwersalne przeliczniki na litraż/wymiary zbiornika, które uwzględniają WSZYSTKIE potrzeby ryb. Każdy gatunek należy traktować indywidualnie posiłkując się wszakże pewnymi prawidłami wypracowanymi przez akwarystów na przestrzeni dziejów (czyli właśnie tymi przelicznikami). Każdy przelicznik może być swego rodzaju początkiem określania minimów wymiarowych/litrażowych zbiornika, należy jednak KAŻDORAZOWO weryfikować otrzymane z przelicznika wyniki o osobnicze uwarunkowania ryb (stateczność trybu życia, agresję wewnątrz i międzygatunkową, zachowania okołotarłowe, potrzeby życia w grupie/solo), oraz cały układ gatunkowy w zbiorniku (gdy jeden gatunek wykazuje pewną gamę zachowań, inny musi mieć możliwość komfortowego egzystowania i wykazywania swoich zachowań; zajmowanie odpowiednich nisz w zbiorniku)
Aby nasi podopieczni czuli się dobrze (punkty 3-8), abyśmy mogli dogadać się z innymi akwarystami (punkty 1-2) i aby cieszyła nas akwarystyka (wszystkie 8), te 8 punktów wypada spełnić i respektować. Oczywiście nie wyczerpują one tematu w pełni i sporo można jeszcze dodać.
Jeśli natomiast z góry zakładamy iż nasze ryby chcemy trzymać w warunkach dla nich nieoptymalnych, stresogennych i narażać je na choroby, karłowacenie, nadmierną agresję wewnątrzgatunkową i międzygatunkową, wtedy pozostaje nam tylko wierzyć w nasza człowieczą wspaniałość i z punktu widzenia jednostki "wyższej" nie dbając o potrzeby naszych pupili, "cieszyć się" swoim akwarium tłumacząc sobie problemy występujące w zbiorniku na rozmaite sposoby.
Każdy wybiera sam, jednakże niech potem nie dziwi się, gdy jego wybory są oceniane przez innych - często negatywnie. Umiejętność przyjmowania krytyki, zatracona w obecnych czasach przez większość społeczeństwa, jest doskonale widoczna także wśród akwarystów - starajmy się być wyżej i nie traktujmy negowania naszych "kompromisów" jako hejtu. Mamy dość elitarne hobby i bierzemy na siebie odpowiedzialność za żywe istoty.
Powodzenia i przyjemności z prowadzenia zbiornika.