Hej.
Zabrałem się za dołożenie świetlówki T5 do pokrywy, statecznik wziąłem od żarówki energooszczędnej. Jednak pojawił się pewien problem. Posiadam chyba nowszą wersję pokrywy marki Diversa, pokrywa ta nie ma standardowego korytka ze statecznikiem, czyli takiego, które jest zaklejone klapką od góry, tylko statecznik jest zatopiony w jakimś silikonie i takie korytko jest przyklejone od dołu pokrywy. Planowałem wrzucić statecznik od żarówki właśnie do tego korytka, jednak nie ma tutaj takiej możliwości. I tutaj pojawia się pytanie, czy szukać jakiegoś małego plastikowego pojemniczka na statecznik i przykleić go klejem na gorąco z pistoletu od dołu pokrywy, czy bezpieczniej będzie wyprowadzić statecznik na zewnątrz? Głównie chodzi mi o odporność kleju na gorąco na wodę, czy takie rozwiązanie będzie wodoszczelne.
Zabrałem się za dołożenie świetlówki T5 do pokrywy, statecznik wziąłem od żarówki energooszczędnej. Jednak pojawił się pewien problem. Posiadam chyba nowszą wersję pokrywy marki Diversa, pokrywa ta nie ma standardowego korytka ze statecznikiem, czyli takiego, które jest zaklejone klapką od góry, tylko statecznik jest zatopiony w jakimś silikonie i takie korytko jest przyklejone od dołu pokrywy. Planowałem wrzucić statecznik od żarówki właśnie do tego korytka, jednak nie ma tutaj takiej możliwości. I tutaj pojawia się pytanie, czy szukać jakiegoś małego plastikowego pojemniczka na statecznik i przykleić go klejem na gorąco z pistoletu od dołu pokrywy, czy bezpieczniej będzie wyprowadzić statecznik na zewnątrz? Głównie chodzi mi o odporność kleju na gorąco na wodę, czy takie rozwiązanie będzie wodoszczelne.