Mam pewien problem z moim MT. Od jakiegoś czasu borykam się z wysokim poziomem azotanów 0 ok. 50. Podmianki nie są super rozwiązaniem bo w kranówce NO3 na poziomie 30-40. Mimo to zdecydowałem się na dwie podmiany po 40% i dołożenie szybkich roślin. Pomogło na jakiś czas. Dodam że zbiornik od ostatniego restartu 3 lata temu funkcjonował bez zarzutu. Obsada fauny i flory od lat jest ta sama. Nie mam pomysłu o co może chodzić. Kilka neonów czerwonych mi padło. Podejrzewam że właśnie z powodu NO3.
Dziś zastanawiam się czy powodem może być kubełek nieczyszczony od 14 miesięcy? Zazwyczaj czyściłem mniej więcej raz na dwa lata i to bardziej z chęci przesmarowania uszczelek i odszlamienia wirnika niż czyszczenia wkładów bo nawet po 2 latach są one dość czyste.
Z drugiej strony obecność NO3 powinno świadczyć o tym że nitryfikacja jednak działa wydajnie?
Czy nieczyszczony kubeł może wywoływać wysokie stężenie NO3???
Dziś zastanawiam się czy powodem może być kubełek nieczyszczony od 14 miesięcy? Zazwyczaj czyściłem mniej więcej raz na dwa lata i to bardziej z chęci przesmarowania uszczelek i odszlamienia wirnika niż czyszczenia wkładów bo nawet po 2 latach są one dość czyste.
Z drugiej strony obecność NO3 powinno świadczyć o tym że nitryfikacja jednak działa wydajnie?
Czy nieczyszczony kubeł może wywoływać wysokie stężenie NO3???