Używam lutownicy oporowej i mam kłopot. Już trzecia sztuka tak samo mi wysiadła, lutuję robię przerwę i po ponownym podłączeniu lutownica nie grzeje...
Lutownica najdłużej to dwie godziny ciągłej pracy miała.
Czy może za często ją odłączam od zasilania i w tym tkwi problem?
Lutownica najdłużej to dwie godziny ciągłej pracy miała.
Czy może za często ją odłączam od zasilania i w tym tkwi problem?